Jestem Dorota. Od dwóch lat mieszkam na Majorce. Hiszpania zauroczyła mnie już od pierwszej wizyty, ale nie sądziłam, że wyląduję na Balearach. To miała być tylko 10 dniowa wycieczka. Znam wyspę lepiej niż nie jeden lokals, lub osoby, które mieszkają tu po 30 lat.
Nigdy nikogo się nie słucham i zawsze wychodzi mi to na dobre. Gdybym robiła to, co mówią mi ludzie to ani nie mieszkałabym na Majorce. Nie przejmuję się opinią innych i bardzo to w sobie lubię.
Uwielbiam luksusowe torebki, drogi jedwab i fashion beach cluby, ale najbardziej kocham naturę i święty spokój. Nie jestem księżniczką. Poza tym kocham kozy.
Moi czytelnicy uwielbiają mnie za szczerość i to, że zawsze nazywam rzeczy po imieniu. Wiele osób mówi, że jestem dla nich inspiracją, bo rzuciłam wszystko i wyjechałam na Majorkę spełniać marzenia o mieszkaniu w Hiszpanii.