Dlaczego pojechałaś sama? Kobieta sama na wycieczce? Nie boisz się jechać sama? A narzeczony Ciebie puścił? A jak coś Ci się stanie? Nigdy bym nie pojechała sama… To tylko część pytań, które się pojawiły i pojawiają w przypadku, kiedy kobieta decyduje się na podróż solo. Czy takie same pytania ci ludzi zadaliby mężczyźnie? Szczerze w to wątpię.
Jak to jest być kobietą i być samej w podróży? Odpowiedź brzmi: NORMALNIE. Po wszystkim nadal utrzymuję, że dla mnie to jak pojechać samej do Gdańska lub Warszawy.
Najpierw powiem o tym jaki jest minus, bo jest tylko jeden: nie ma się do kogo odezwać. Choć i to nie zawsze jest problemem, bo jeśli jesteś sam to łatwiej nawiązać nowe znajomości i ludzie Cię zaczepiają. Podróże w pojedynkę są też droższe niż te w parze, czy grupie.
Dlaczego pojechałam sama?
A dlaczego miałabym nie pojechać? Czy całe swoje życie mam uzależniać od wyborów innych osób? Jeśli mam do wyboru nie pojechać nigdzie, bo nie mam z kim, lub pojechać sama to wybieram drugą opcję. Nikt za mnie życia nie przeżyje, nie będę odkładać swoich marzeń na później przez inne osoby. Dla mnie podróże to nie tylko wakacje i odpoczynek. Dla mnie to życie. Czy zrezygnowałbyś z życia przez kogoś? Ja nie. Chcę zobaczyć, doświadczać i czuć świat. Jeśli mam okazję to ją wykorzystuję.
Czy się bałam?
Miałam pewne obawy zanim wyruszyłam w podróż, ponieważ była to moja pierwsza samotna podróż, jednak nie pozwoliłam, by mnie sparaliżowały. Nie mam takiego charakteru. Jeśli czegoś chcę to po to idę. Obawy nie były aż tak duże, żebym nie pojechała. Jedyną stresującą sytuację zafundowałam sobie sama jadąc w ogromnym wietrze na Półwysep Teno z górki i pod górkę, ale i tak uważam to za jedno z najlepszych i najbardziej szalonych rzeczy jakie zrobiłam w życiu i nie żałuję. A jak coś się stanie? Równie dobrze różne rzeczy mogą przydarzyć się koło domu, w pracy, czy gdziekolwiek na świecie. Po to kupuje się ubezpieczenie, żeby na wszelki wypadek się od tego ubezpieczyć. Do odważnych świat należy. Co nie znaczy, że nie trzeba na siebie uważać. Zawsze trzeba, a różne rzeczy zdarzają się wszędzie na świecie.
A narzeczony Ciebie puścił? Mnie by nie puścił…
Wyobraź sobie taką sytuację: Kochasz ukochaną osobę, która nie chce z Tobą jechać, ale zabrania Ci wybrać się samej, BO NIE. Nie jedziesz, siedzisz w domu i jesteś nieszczęśliwą osobą. W tym przypadku zastanów się czy chcesz być więźniem w związku. Zabranianie sobie czegokolwiek jest dziecinne i niedojrzałe. Jak masz stworzyć z kimś szczęśliwą relację, jeśli sam nie jesteś spełnionym człowiekiem, który nie realizuje swoich pasji? Czy chcesz całe życie męczyć się w takiej relacji? Chyba odpowiedź jest jasna. W zdrowej relacji istnieje coś takiego jak zaufanie, bez którego moim zdaniem nie ma niczego. Oprócz tego, że się z kimś jest nie należy zapominać o sobie.
Czy Teneryfa to dobre miejsce dobre na pierwszą podróż solo?
Moim zdaniem tak. Najlepiej dla dobrych kierowców 😀 Polecam wynająć auto, jeśli pewnie czujesz się za kółkiem, ale o tym opowiem w kolejnym wpisie.
Jakie są moje wrażenia po pierwszej podróży solo?
Bardzo dobre, nie ma się czego bać. Jeśli stoisz przed wyborem czy wybrać się w pojedynkę czy nie wybierać się w ogóle to zrób to dla siebie. Najwyżej przekonasz się, że to nie dla Ciebie. Możesz dowiedzieć się o sobie wielu rzeczy oraz poznać swoje reakcje w różnych sytuacjach. Każde doświadczenie czegoś nas uczy, jak nie spróbujesz to się nie dowiesz. Nie ma co marnować życia na czekanie nie wiadomo na co, bo można je sobie zmarnować.
Leave a Comment