Paryż – miasto, które podobno albo się kocha, albo nienawidzi. Ja zdecydowanie je pokochałam! Nie dopadł mnie syndrom paryski. Może to dlatego, że odwiedziłam miasto z otwartą głową, bez żadnych oczekiwań. Moje jedyne marzenia związane z Paryżem to wejście na Wieżę Eiffla i odwiedziny Luwru. Czy to się spełniło? Zaraz się dowiesz!
W Paryżu spędziłam 3 całe dni, taki przedłużony weekend, dokładnie miesiąc temu, czyli w połowie października. Pogoda bardzo mi dopisała. Podzielę się z Tobą tym, co zobaczyłam i jakie miejsca odwiedziłam w tym czasie. Miałam najlepszą przewodniczkę, ponieważ do francuskiej stolicy zaprosiła mnie moja koleżanka z Instagrama, czyli @agneswpodrozy która mieszka tam od wielu lat i zna miasto jak własną kieszeń! Dzięki niej miałam okazję poznać Paryż z różnych stron i byłam w miejscach, do których sama bym nie trafiła. Agnieszka, jeśli to czytasz to jeszcze raz bardzo dziękuję!
Jeśli tak jak ja pokochałeś Paryż, lub chcesz dopiero go odwiedzić to koniecznie odwiedź jej profil na Insta, bo pokazuje u siebie jego zakątki.


Ok, no to co w takim razie można robić w Paryżu przez trzy dni?
WIEŻA EIFFLA
To pierwszy przystanek mojej podróży, symbol Paryża, nazywana często Żelazną Damą. Wybrałam opcję wejścia na drugie piętro po schodach i później wjazdu na trzecie piętro windą. Tak wychodziło najkorzystniej, bilet kosztował 19,9 euro, ten rodzaj biletów można kupić tylko w kasie. Przez internet możesz kupić inne opcje.
Niby kupa złomu, a robi wrażenie! Mi bardzo się tam spodobało. Uwielbiam punkty widokowe i każdemu polecam choć raz wybrać się na wieżę. Ja z chęcią kiedyś to powtórzę. Polecam też tą opcję, którą miałam ja, ponieważ wchodząc pieszo na drugie piętro może rzeczywiście trochę się zmęczysz, ale też będziesz mieć więcej czasu, żeby nacieszyć się atrakcją i zobaczyć jak prezentuje się miasto z różnej wysokości. Na trzecie piętro jest już tylko winda, więc wtedy trochę odpoczniesz. Czas na zdjęcia!
KATEDRA NOTRE DAME I SPACER na Île de la Cité
Katedra znajduje się na wyspie Île de la Cité. Aktualnie zabytek jest w remoncie. Wszystko przez pożar, który wybuchł tam kilka lat temu. Zwiedzanie w środku na ten moment nie jest możliwe. Mimo wszystko nawet z zewnątrz robi wrażenie. Warto chociaż się tam przejść i zobaczyć.
Île de la Cité to jedna z dwóch wysp znajdujących się na Paryżu na Sekwanie. Na niej znajduje się właśnie katedra Notre Dame i nie tylko. Na wyspie znajdują się także Sainte-Chapelle, czy Conciergerie. Wsypa jest mała i urocza, warto się przejść jej uliczkami.
CENTRE POMPIDOU
Czyli muzeum sztuki nowoczesnej! Ja widziałam tylko z zewnątrz. Czasem trzeba wybierać, które muzeum odwiedzić, ja tym razem wybrałam Luwr, ale następnym razem możliwe, że wstąpię do środka. Już sama bryła budynku jest bardzo ciekawa, ponieważ jest zrobiona z rur! Łatwo dostrzec ją z różnych punktów widokowych, znajdujących się w innych częściach miasta. Obok znajduje się plac z równie ciekawymi i zadziwiającymi fontannami. Podczas mojej wizyty były akurat nieczynne, ale może Tobie uda się zobaczyć jak działają. Tutaj kupisz bilety do muzeum.
BAZYLIKA SACRE COEUR
Bazylika znajduje się w najwyżej położonej dzielnicy miasta, czyli Montmartre (o niej dowiesz się zaraz). Dzięki temu z placu jest jeden z najlepszych, darmowych widoków na Paryż! Na schodkach przed bazyliką zawsze zbierają się ludzie. Jest tam też balkon widokowy. Na wzgórze można wjechać kolejką, lub wejść pieszo schodkami.
SPACER DZIELNICĄ ARTYSTÓW, CZYLI MONTMARTRE
Montmartre to bez wątpienie jedna z piękniejszych, lub najpiękniejsza dzielnica Paryża. Piękne, stare, kolorowe kamienice, brukowane, wąskie uliczki, klimatyczne kawiarnie i restauracje, w tym jest cały urok. Znajdziesz tam też sklepiki z wyjątkowymi rękodziełami i sławne, internetowe kawiarnie. Na Montmartre znajduje się też le Moulin de la Galette. Teraz jest to restauracja, ale z ulicy można dostrzec zabytkowy wiatrak! To jeden, z dwóch czynnych wiatraków w tej dzielnicy.
MOULIN ROUGE
Czy trzeba komuś przedstawiać najbardziej rozpoznawalny na świecie kabaret? Warto zobaczyć chociaż z zewnątrz, tak też zrobiłam. Na małej 'wysepce’ na przejściu dla pieszych robi się kolejka do zdjęć. Oczywiście też się w niej ustawiłam. Mam pamiątkowe zdjęcie, a kiedyś chciałabym wrócić na jakiś kabaret.
LUWR, CZYLI RANDKA Z MONA LISĄ
Niezbyt lubię odwiedzać muzeum. Jedyne, które do tej pory przypadło mi do gustu to Muzeum Sztuki Naturalnej w Londynie, ale Luwr mimo wszystko zawsze chciałam odwiedzić. Bilet można kupić online i kosztuje 17 euro, ale wstęp do 25 roku życia jest darmowy. Wtedy też trzeba wygenerować sobie bilet. Mi nie udało dotrzeć tutaj w zeszłym roku, więc musiałam płacić. We wtorki muzeum jest zamknięte.
Wstęp jest możliwy od godziny 9. Ja wybrałam najwcześniejszą godzinę, żeby uniknąć tłumów. Na placu byłam już około 8:20-30. Dzięki temu mogłam spokojnie nacieszyć się miejscem i porobić zdjęcia. O 8:40 robiła się już kolejka, więc i ja udałam się w jej kierunku. Dobrze zrobiłam, bo o 9 kolejka już zawijała się za piramidę. Po wejściu do muzeum 99% ludzi pędziła od razu do Mona Lisy. Od samego początku są wyraźne drogowskazy jak się tam dostać, więc jeśli chcesz to napewno tam trafisz. Ja też od razu tam poszłam, żeby uniknąć kolejki w późniejszych godzinach. Mimo, że byłam na miejscu o 9:08 to i tak czekałam kilka minut, bo tak jak wspomniałam od razu wszyscy tam poszli. Najbardziej spodobał mi się dział starożytnej Grecji i Egiptu.
Luwr to jak na razie moje ulubione muzeum! Ja spędziłam tam pół dnia, przeszłam po nim jakieś 7km, ale widziałam pewnie tylko połowę tego co tam jest lub nawet mniej. Można tam spędzić dobre kilka dni.
JARDINS TUILERIES
Po wyjściu z Luwru i przejściu przez Łuk Triumfalny na Placu Karuzeli po chwili znajdziesz się w tych pięknych ogrodach. Jest tam kilka oczek wodnych, przy których znajdują się charakterystyczne, zielone krzesła i kilka miejsc, w których można zamówić coś do jedzenia. Park jest bardzo duży. Można tam odpocząć i pospacerować.
Place de la Concorde i Champs-Élysées
Po przejściu prosto przez ogrody, o których pisałam przed chwilą dotrzesz do Place de la Concorde, na którym znajdują się dwie przepiękne fontanny i egipski obelisk. Stamtąd możesz się kierować dalej prosto aż do Łuku Triumfalnego. Przejdź się słynną ulicą Champs-Élysées. Po drodze możesz zobaczyć po lewej stronie park z rzeźbą tulipanów.
Łuk Triumfalny
To kolejny, super punkt widokowy w Paryżu. Bilet kosztuje 13 euro. Wejście znajduje się po prawej stronie Champs-Élysées , trzeba zejść w podziemia, ale jest tablica informacyjna, więc każdy powinien tam trafić. Bilet można kupić w podziemiach lub tutaj przez internet. Na górę wchodzi się po schodkach, z tego co pamiętam chyba nie ma windy, ale nie jestem pewna. W środku są wystawy i mały sklepik. Z góry jest piękny widok na wszystkie strony Paryża.
SPACER La Défense, NAJNOWOCZEŚNIEJSZĄ DZIELNICĄ PARYŻA
Tutaj znajdziesz wysokie biurowce, drapacze chmur, nowoczesny łuk triumfalny i dziwne rzeźby na placu. Fajnie, żeby zobaczyć miasto od innej strony. Sam zobacz!
STACJA METRA Palais-Royal – Musée du Louvre
Ta stacja metra jest wyjątkowa, ponieważ u góry, przy wejściu wygląda jak karoca. W Paryżu znajduje się kilka ciekawych stacji metra, które można podziwiać jeszcze z wagonu metra. Jedną z nich jest Arts et Métiers – możesz poczuć się tam jak w łodzi podwodnej, lub stacja metra Luwru – tam możesz zobaczyć kilka eksponatów muzeum.
Jardin du Palais-Royal
Kolejny park, w którym po jednej stronie znajduje się plac z rzeźbami, a po drugiej po prostu kilka oczek wodnych i miejsce do odpoczynku. Jest znacznie mniejszy niż Jardins Tuileries, ale warto wpaść tam na chwilę będąc w tej części Paryża.
Place Vendôme
Na placu przede wszystkim znajdują się luksusowe butiki. Odwiedziłam to miejsce, by zobaczyć, gdzie mieszkał Fryderyk Chopin oraz Coco Chanel.
Opéra Garnier
Jest też coś dla fanów muzyki! Jeśli ktoś chce to operę można zwiedzić w środku. Mi wystarczyło siedzenie na schodkach przed operą. Trafiłam akurat na występ jakiegoś artysty, który przywiózł sobie pianino przed operę i grał. W Paryżu na każdym kroku można napotkać ulicznych artystów. Uwielbiam to!
Galeries Lafayette
To najstarsza galeria handlowa w Paryżu. Najlepsze, co ma darmowy taras widokowy umieszczony na szczycie. Po prostu wejdź do środka, wjedź na górę schodami i ciesz się pięknym widokiem na miasto. W środku natomiast możesz podziwiać stare, stuletnie windy (niektórymi możesz się nawet przejechać), oraz bardzo widokową kopułę galerii. Wszystko jest pięknie przyozdobione. Aby zobaczyć te stare wnętrze trzeba wejść w głąb galerii, gdyż z wierzchu, przed wejściem trudno poznać, że ten budynek kryje takie piękne wnętrze. Nigdy wcześniej nie słyszałam o tym miejscu, a uważam, że trzeba je odwiedzić będąc w Paryżu!
To mój przewodnik po mieście. Tyle udało mi się zobaczyć w trzy dni. Byłeś w którymś z tych miejsc, a może Paryż dopiero przed Tobą? Czy też kochasz to miasto?

Leave a Comment