Ten post został oparty na obserwacji ludzi żyjących dookoła mnie i moich własnych spostrzeżeniach. Jak widzę jak traktują siebie nawzajem osoby, które się kochają (przecież ze sobą są to chyba tak?) to czasem nie wiem czy się śmiać czy płakać. To będzie brutalna prawda. Przejdźmy do rzeczy.
Zasada numer cztery: JEŚLI KOGOŚ KOCHASZ NIE TRAKTUJ GO JAK GÓWNO, A JAK NIE KOCHASZ TO PO CO Z NIM JESTEŚ? To jest temat rzeka. Niby nic nie powiedziałaś, ale dałaś do zrozumienia swojemu niby ukochanemu, że do niczego się nie nadaje. To też się liczy. Szanujmy się wzajemnie, a będzie nam lepiej. Jak wyzwiesz swoją ukochaną od dziwek, to serio tak o niej myślisz? Zastanów się 10 razy zanim powiesz coś, co może kogoś urazić. Bo słowa potrafią boleć bardzo. Robi Ci się lepiej jak kogoś obrazisz? Czujesz się lepszy, ważniejszy? Może to Ty masz problem ze sobą.
Niby takie proste, ale nie zawsze działa. Zanim wpakujesz się w relację z inną osobą najpierw napraw siebie, by nie sprawiać bólu i nie łamać serca drugiej osobie.
Leave a Comment