Nie rozumiem ludzi, którzy wtrącają się w nie swoje sprawy. Oni wiedzą lepiej, co powinniśmy robić, co jest dla nas najlepsze. Muszą mieć bardzo smutne swoje życie, żeby interesować się czyimś. Tym lepiej, jeśli nigdy nie widzieli Ciebie na oczy. To nic, są wróżkami z internetu. Mówią Ci do czego się nie nadajesz, a do czego nie. Wpychają nos w Twój portfel i wydaje im się, że wiedzą o Tobie wszystko. Ale czy na pewno?
Ooo, tamta to sobie kupiła znów nowy fatałaszek. Ciekawe skąd ma forsę na te torebki? Ooo, a tamta to znowu jedzie na wycieczkę. Ciekawe skąd ma forsę na podróże? Ooo, a tamten to znowu siedzi w jakiejś restauracji, Ciekawe skąd ma forsę na te drogie jedzenie? Ooo, kosmetyki sobie znów kupiła, to już 10 raz w tym miesiącu. Ciekawe skąd ma forsę na te kosmetyki? Ooo, ale super fura! Ciekawe skąd ma forsę na nowy samochód?
A CO CIĘ TO W OGÓLE OBCHODZI?
Sposób na zarabianie pieniędzy jest jeden. PRACA. Dziwi Cię to? Może mieć różne oblicze, ale żadna nie hańbi. Nie ważne co kto robi, ważne że się stara. Mam gdzieś nawet jeśli ktoś dostał forsę od rodziców, męża, albo żony. Jego życie to jest jego sprawa. Po co zaprzątać sobie głowę sprawami, które nie dotyczą nas i naszych bliskich?
ZAJMUJĘ SIĘ SWOIM ŚWIATEM I TOBIE TEŻ TO RADZĘ.
Zajmij się sobą, byś nie miał czasu na komentowanie i docinanie innym. Zamiast radzić innym jak mają żyć zastanów się dlaczego miałbyś im to powiedzieć jeśli nie pytają się Ciebie o zdanie? Czasami potrzebujemy, aby ktoś nas na coś nakierował, prosimy o poradę przyjaciółki. Jednak czy
W tych czasach częściowo straciliśmy anonimowość. Jedni mniej, drudzy bardziej. Wszystko wrzucamy do internetu, każdy wie wszystko. Ale Ci, którzy się wtrącają często nie są świadomi, że nie widzą wszystkiego. Każdy wrzuca to co chce – część prawdziwego świata. Nie mamy prawa oceniać innych po kilku sekundach na stories czy kilku opisach fotek.

Zobacz też ten wpis, może Ci się spodobać 🙂
KAŻDY WIDZI TYLKO WIERZCHOŁEK GÓRY LODOWEJ
Widać, że Jadzia była 5 raz w tym roku na wycieczce, ale nikt nie wie ile pracy włożyła w to, żeby zarobić te pieniądze. Może poszła do drugiej pracy i pracuje codziennie od rana do nocy, żeby móc spełniać marzenia? Czy nie lepiej powiedzieć: „Ale super, że możesz zwiedzać świat? Daj mi kilka wskazówek, bo też bym tak chaiał!” Niż: „Ciekawe skąd ma na to forsę, pewnie dała komuś dupy, to nie możliwe, żeby tyle zarabiać.”, a w głębi duszy być nie zdrowo zazdrosnym o to, że ktoś realizuje swoje plany i marzenia, a Ty stoisz w miejscu? Jadzia to tylko przykład. Jest wiele więcej takich sytuacji.
Z drugiej strony jeśli już spotkasz się z docinkami i tym, że ktoś macza palce tam, gdzie nie powinien to: czy warto przejmować się opinią obcych osób, których nigdy na oczy nie widziałeś? Albo nawet takich, które widziałeś, ale nie masz z nimi zbyt wiele wspólnego? Czy to co zrobiłeś na pewno jest złe? Czy ktoś ma prawo to skomentować w nie miły sposób? W 99,9999% przypadków odpowiedź brzmi NIE. To po co się tym przejmować?
Jeśli ktoś próbuje się wtrącić to możesz mu albo grzecznie odpowiedzieć, że ma się odczepić, tudzież po prostu nie wtrącać. Przeważnie nie działa, bo osoba wtrącająca się zaczyna zagłębiać temat, i dalej się wtrąca. Możesz też odpowiedzieć jakąś ripostą. Przykłady są poniżej.
Mini lista najbardziej niestosownych pytań i przykładowe odpowiedzi dla wtrącających się:
1. Kiedy ślub?
Może ktoś nie chce brać ślubu, albo chce, ale musi uzbierać forsę? Co Cię to obchodzi, kiedy ktoś weźmie ślub? Bierze go z Tobą, czy co?
Odpowiedź: a) Nigdy. b) Jak dacie forsę.
2. Kiedy sobie kogoś znajdziesz?
A to każdy musi kogoś mieć? Czy na prawdę nie lepiej być samemu niż szukać drugiej połowy na siłę, byle by z kimś być? Bez sensu.
Odpowiedź: a) Kiedy przyjdą szwedy. b) Mam psa (czy tam kota, albo chomika) i mi wystarczy.
3. Dlaczego jesteś za gruby, albo za chudy?
Może ktoś jest chory, albo podoba się sobie? Tak trudno to zrozumieć?
Odpowiedź: a) Lubię swój tłuszcz i nic Ci do tego. Mam zamiar jeszcze go trochę dokarmić i być najgrubszy na świecie. LUB Lubię swoje kości i nic Ci do tego. Chcę, aby w przyszłości zostały mi same kości. b) Moja choroba jest bardzo zaraźliwa. Spuchniesz (albo schudniesz – zależy od przypadku) od samej rozmowy ze mną. Uważaj na siebie.
4. Kiedy w końcu te dziecko? A kiedy te drugie, trzecie, czwarte, piąte?
Ten temat jest bardzo drażliwy. W sumie każdy jest, ale ten chyba najbardziej. Ludzie chcą mieć dzieci, ale nie mogą. Albo po prostu nie chcą i lepiej, żeby nie mieli, jeśli to ich świadomy wybór.
Odpowiedź: a) Lepiej, żebyśmy nie mieli dziecka, bo byśmy wyrzucili je przez okno jakby zaczęło krzyczeć i poszlibyśmy siedzieć do paki. b) Jak chcesz to sam zrób sobie gromadkę, bo ja na pińcet plus nie lecę.
5. Kiedy znajdziesz sobie porządną pracę?
Nie przyszło Ci do głowy, że może komuś po prostu odpowiada jego praca? Jakby chciał to by zmienił, albo nie może znaleźć nowej jeśli już tego chce?
Odpowiedź: a) Nie interesuje mnie praca, chcę zostać bezdomnym i czerpać energię ze słońca. b) W przyszłości znajdę sobie gorszą pracę niż mam teraz, bo ta mi się znudziła.
Jak już odpowiesz w któryś z wymienionych wyżej sposobów i zobaczysz zdziwienie na twarzy osoby wtrącającej się możesz zapytać: ZATKAŁO KAKAŁO? Wtedy prawdopodobnie się odczepi i już nie będzie zadawać dziwnych pytań.
A co, jeśli to czytasz i jesteś osobą wtrącającą się?
Wtedy masz na prawdę przesrane. Teraz już wiesz, dlaczego nikt Ciebie nie lubi. Ale pamiętaj – nigdy nie jest za późno na zmiany na lepsze. Po prostu przemyśl swoje zachowanie i przestań to robić. Znajdź sobie jakąś pasję. Zacznij jeździć na rowerze, układać puzzle, albo zbierać znaczki. Rozwijaj się, bądź coraz lepszą wersją siebie każdego kolejnego dnia.
Co możesz wdrożyć od dziś?
– Nie dopytuj ile kto zarabia.
– Nie wtrącaj się w prywatne rozmowy.
– Nie zapuszczaj żurawia w czyjeś notatki, czy komputer.
– Nie pytaj o prywatne sprawy drugiej osoby, jeśli nie jest Ci bliska i nie rozmawia z Tobą na ten temat.
– Nie zadawaj pytań, o których wcześniej pisałam.
– Nie wtrącaj się w wychowanie dzieci innych osób.
Każdy ma prawo decydować o własnym losie sam. Jeśli nie pyta Ciebie o zdanie to lepiej zamknij paszczę i się nie odzywaj. Jeśli nie pyta to znaczy, że sam wie najlepiej czego chce. Nikt nie lubi, kiedy spotyka go taka sytuacja. Jeden potrafi odpowiedzieć wprost, żeby ktoś się odczepił, a drugi nie. Dlatego zanim zaczniesz się wtrącać – dobrze się zastanów.

2 COMMENTS
Ala
4 lata agoCzęsto spotykam się z tekstami typu skąd mam pieniądze na to i na tamto, ale jakoś przestały mnie one ruszać i pomijam milczeniem.
Dorota Szwarc
4 lata agoMądrze 🙂 ja wolę reagować, jak coś mi nie pasuje to o tym mówię głośno.